:24:01
Jestem samotnym, wolnym Rangerem.
Rozumie to pani wolny...?
:24:05
Tak więc pan sam się uwolnił tak?
:24:13
Oni tutaj idą. O nie, co robić?
:24:15
Albo powinien pan odlecieć, albo też pana schowamy.
Jeśli nauczy pan nas latać.
:24:17
A jeśli nie?
:24:19
No dobrze, proszę mnie posłuchać,
może tak nie będziemy krzyczeć.
:24:23
Dogadaliśmy czy też jak?
:24:44
Tak, a co na temat naszej umowy.
:24:46
Ja tutaj dowodzę.
:25:05
Wygodnie?
:25:06
Nie za bardzo.
:25:08
Może pomóc?
:25:11
Ale kryjówka, nie ma co.
O mały włos nie zniosłem tam jajka.
:25:15
Dzisiaj dotrzymaliśmy swojego słowa,
a jutro pan dotrzyma swojego.
:25:19
Jakiego znowu słowa?
:25:19
Na temat tego, że nauczy pan nas latać.
:25:21
Dobrze wszystkiego was nauczę i tak,
:25:25
gdzie mogę dzisiaj spać?
:25:27
Tutaj, tutaj.
:25:29
To jest jakiś koszmar.
:25:33
Jestem tutaj starszy jeśli nie ma
nikt nic przeciwko temu.
:25:36
Żeby mi tutaj jakiś Jankes
...nigdy tego nie zniosę.
:25:41
Daj już może temu spokój.
:25:44
Tak, nie musisz leźć na moją stronę kurnika.
:25:46
A kto to powiedział, że ja gdzieś lezę?
:25:49
To jest moja strona kurnika.
:25:52
Wystarczy już rozpychania się.
:25:55
Co za koszmar?