1:50:14
	Bogu dzięki. Musiał przyjść,
kiedy nas nie było.
1:50:18
	Niech śpi.
1:50:19
	-Zgaszę światło.
-Zgaś i wyjdż.
1:50:29
	Zacząłeś sprzątać swój pokój, Jamal.
1:50:35
	Dla Williama
1:50:46
	Ten kojot wygląda
na zadowolonego z siebie.
1:51:06
	Jamal napisał to do pana.
1:51:11
	Kiedy?
1:51:12
	Po meczu.
1:51:14
	Rano wraca do szkoły.
1:51:17
	To zabawne.
1:51:19
	Zawsze dadzą ci przejść kawałek,
1:51:22
	zanim wszystko ci odbiorą.
1:51:26
	Boże, to taki dobry chłopak.
A będzie musiał wrócić do tego gówna.
1:51:34
	110. DOROCZNE SYMPOZJUM LlTERACKlE