:55:00
Dobranoc, Wodzu.
:55:03
Dobra, chłopaki.
Czas do łóżek.
:55:05
Nie, ja też chcę
porozmawiać przez radio.
:55:07
- W porządku, Gordo, chodź tu.
- Gordo, dwie minuty, a potem do łóżka.
:55:10
Siadaj tu.
Naciśnij tutaj.
:55:14
Mówi kosmiczny kowboj.
:55:15
Jestem międzygalaktycznym podróżnikiem
ze zjednoczonej planety Ziemia.
:55:19
- Gordo?
- Skąd pan zna moje imię?
:55:24
Posłuchaj, Gordo...
:55:26
jestem Świętym Mikołajem.
:55:27
I dam ci największy świąteczny prezent
jaki kiedykolwiek miałeś.
:55:31
Lepiej więc podam ci swój adres.
:55:33
Nie, tym się nie martw.
To jest ważne.
:55:36
Coś co musisz na długo zapamiętać.
Yahoo.
:55:40
Co to jest?
:55:41
To magiczne słowo. Jak...
:55:43
Jak abrakadabra, ale o wiele lepsze.
Spróbuj, mały. Yahoo.
:55:48
- Yahoo.
- Świetnie, kosmiczny kowboju.
:55:50
Gordo, twoje dwie minuty się skończyły.
:55:52
- Idź teraz na górę i zapisz to.
- Dobrze, proszę pana.
:55:54
- To znaczy, Mikołaju.
- No chodź.
:55:56
Idziemy. Zostań tam, John.
Zaraz wracam. Na górę.
:56:00
Jules, ktoś tutaj idzie do ciebie.
:56:04
Tak, Wodzu?
:56:05
Wciąż tam jesteś?
:56:07
- Co teraz robimy?
- Dobra, Sissy Clark.
:56:10
- Greenwich Street 423 .
- Chwila, chwila. Dawaj.
:56:13
Sissy Clark, Greenwich Street 423,
mieszkanie 2E, jutro.
:56:17
- Dobra, 2E.
- Pielęgniarka.
:56:19
Pracuje na nocki jako kelnerka
w Kaleidoscope na 63-ciej Zachodniej.
:56:23
Wyszła z pracy o 2-giej nad ranem...
:56:25
została zabita w swoim mieszkaniu
między 2:15 a 5:00.
:56:29
Dobra, mam.
:56:30
Tato, nie wiem jak długo
to będzie działać.
:56:33
I czy będziemy mogli znowu pogadać.
Po prostu bądź ostrożny.