:37:00
Dała mi pani chyba nie tą, co trzeba
:37:02
Jest pan tego pewny?
:37:04
Przesłuchałem ją całą.
Był tam tylko szum.
:37:08
Wiele straciłem?
:37:17
Nie powinniśmy zaczekać na lekarza?
:37:19
Nie będzie miał nic przeciwko.
:37:22
Jest tam.
:37:24
Nie jest zamknięty?
:37:26
Nie ma takiej potrzeby.
:37:44
- Pan Kelson.
- Witam panią doktor.
:37:45
To wielka przyjemność dla mnie spotkać pana.
:37:47
Muszę powiedzieć, że jest pan obdarzony
niezwykłym instynktem
:37:50
Szczerze podziwiam
:37:51
Dziękuję pani doktor. W pani ustach
to nie lada komplement.
:37:57
Kiedy pana sekretarka dzwoniła do nas,
:37:59
to nic mi nie wspomniała o towarzystwie.
:38:01
Moja sekretarka?
:38:02
Czy wie pan, że ta pani uczestniczyła
:38:05
w czymś takim, co się nazywa egzorcyzm?
:38:08
Nie wiedziałem o tym.
:38:10
Pan Birdson wymagał jedynie...
:38:13
rzetelnej opieki psychiatrycznej
:38:15
Dziesięć minut po ich wyjściu
doznał silnego udaru.
:38:19
Jest teraz w stanie śpiączki.
:38:21
Z mózgu nie dochodzą żadne impulsy.
:38:23
Czemu znalazł się w takim stanie?
:38:27
To z powodu silnego stresu,
:38:29
który spowodował u pacjenta aneurysm.
:38:31
Proszę powiedzieć, co pani
usłyszał otworzywszy drzwi?
:38:36
Ufam, ze nie daje pan temu wiary.
:38:39
Proszę tylko powiedzieć,
co pani usłyszała.
:38:43
Chory był w silnym stresie,
:38:47
dlatego krzyczał.
:38:50
Kiedy otworzyliście drzwi, pacjent krzyczał,
:38:53
czy też spokojnie siedział?
:38:57
Wszystko, co tutaj miało miejsce
ma swoje medyczne uzasadnienie.