1:30:00
Mam ich wszystkich w dupie.
1:30:03
Chciałem poznać prawdę dla siebie.
1:30:06
Rozumiem.
1:30:08
Jaki mieliście plan?
Zawładnąć światem?
1:30:11
- Czyli to, co zawsze.
- Ba.
1:30:14
Mam spore kłopoty z żoną
przez tę sprawę.
1:30:17
Gdybyś pokazał jej tę sztuczkę,
wróciłbym do łask.
1:30:21
- Z przyjemnością.
- Jedźmy.
1:30:24
To wykluczone.
1:30:25
- Kto to?
- Szef mojej planety.
1:30:28
Jasny gwint.
1:30:30
Postawiłeś nas w trudnej sytuacji.
Jedziemy.
1:30:33
Nie wiem,
jaką masz do niego sprawę...
1:30:36
ale najpierw musi
odwiedzić mą żonę.
1:30:39
Wygląd inteligentny,
ale otwarcie ust psuje efekt.
1:30:43
Zechciej to upuścić.
1:30:45
Głupcze, mój wysoce rozwinięty mózg
blokuje każdy ból...
1:30:49
i leczy każdą ranę w kilka sekund.
1:30:53
Nie zranisz mnie.
1:31:04
Zawsze podejrzewałem,
że to z mózgiem, to kit.
1:31:15
- Kto to?
- Graydon, szef mojej planety.
1:31:19
- Nie żyje?
- Tak. On właśnie go zabił.
1:31:24
Muszę z tobą porozmawiać.
1:31:26
Muszę lecieć.
1:31:29
Zastanawiałem się,
czy byłaby możliwość...
1:31:35
Mogę go sobie wziąć?
1:31:37
Czemu nie.
1:31:40
Przepraszam.
1:31:47
Wspaniale. Miło było was poznać.
1:31:51
Dla pewności:
to naprawdę szef twojej planety?
1:31:55
Bo jak to twój agent
ubezpieczeniowy, to mam kłopoty.
1:31:59
Bądź spokojny.