:50:01
Nie rozmawiaj ze mną jak z dzieckiem!
:50:04
Jest z tyłu z Dannym.
:50:08
Kathy jest w środku z dzieckiem.
:50:25
Może ty z nią porozmawiasz.
:50:30
Jesteś cała?
Tak.
:50:34
Sąsiedzi wprowadzili się dopiero dwa tygodnie temu.
I już musieli dzwonić po gliny.
:50:37
Witamy w pieprzonej dzielnicy.
Mocno dostałaś.
:50:40
Kłóciliśmy się. Ludzie się kłócą.
:50:45
Czemu nic nie powiedziałaś?
:50:50
Nie, cholera!
:50:52
Proszę, nie pogarszaj sprawy.
:50:54
A może być gorzej?
On nie chciał tego.
:50:57
Nigdy wcześniej się nie zdarzyło.
Raz wystarczy.
:51:01
Nie praw mi nauk, nie potrzebuję tego.
:51:09
Kathy, spójrz na siebie.
Czemu sie nie odczepisz?
:51:16
To ja, Kathy.
To nie ja Cię uderzyłam.
:51:20
Nie chcę Twojej litości, Sharon.
:51:24
Stało się. Trudno.
On jest przez to rozdarty.
:51:28
On jest rozdarty? Pieprzyć go!
On jest rozdarty!?
:51:34
Uderzył Larry'ego jr?
:51:39
Nigdy by tego nie zrobił.
To dobry człowiek.
:51:43
Właśnie to zawsze mówiła moja matka.
:51:45
"Twój ojciec to dobry
człowiek, nie chciał tego."
:51:48
"Jest przez to roztrzęsiony."
:51:51
Wyjdź z mojego domu.
:51:53
Wypieprzaj stąd!