:05:03
Kazali mi wyrzucić z celi czosnek,
bo stwierdzili że śmierdzi.
:05:06
Wiesz, Joe, to jest zasrane lekarstwo.
Duże ciśnienie,
:05:12
...zrakowacenie, alergia, wszystko!
Czosnek to jedyna obrona!
:05:16
To wszystko na dzisiejszy wieczór.
Uderz!
:05:19
Wiesz o czym mówię!
:05:23
Nie mam symptomów.
Jest mi wszystko jedno, co lekarz twierdzi.
:05:29
Może teraz nie jest odpowiednia pora
do rozmowy o czosnku
:05:34
Hej, Joe, nie rób tego co myślisz,
że zrobisz, proszę.
:05:40
- Pamiętasz co ci mówiłem? Nie rób...
:05:44
Naruszyłeś mi zęba!
:05:48
Joe... Boże Drogi...
:05:55
Joe! Poczekaj, poczekaj!
Nie unoś się gniewem!
:06:00
Nie unoś się gniewem!
Joe, Nie unoś się gniewem!
Uspokój się.
:06:06
Oddychaj.
:06:24
- Pomyśl taoizmie?
- Proszę?
:06:27
- Wiesz, ten facet... Leo... Leio, Loe...
:06:33
Lou...
- Lat su.
- Jasne że tak.
:06:37
- Wiesz Joe prosił jakiś...
- Prosił mnie, abym popracował nad swoją złością.
:06:41
Łykając leki byłoby to łatwiejsze.
:06:53
Wiesz co?
W dzień i w nocy chciałbym spać w miękkiej pościeli.