Exit Wounds
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:42:01
...i chcesz, żebym zamknął moje drzwi?
:42:06
...Dobrze, proszę bardzo.
:42:08
...Wygląda na to, że powinieneś się napić.
-Tak.

:42:14
-Posłuchaj staruszku, myślisz,
że wymiana pójdzie normalnie?

:42:16
-Uspokój się.
:42:20
-Dobra.
:42:23
...W takim wypadku
przyniosę ci drinka.

:42:26
...Szefie.
:42:30
-Chodź tutaj na sekundę, Tikey.
:42:37
-Co takiego, psie?
:42:39
-Bez ciebie by się mi nie udało, psie.
:42:46
-Do jasnej cholery, sam byś się z tym uporał.
:42:50
-Jesteś mi potrzebny.
:42:53
...A teraz przynieś mi drinka, suczko.
:42:58
-Wydaje mi się, że ciebie zrozumiałem, suko.
:43:00
...Mama mi mówiła o takich jak ty.
:43:03
...Gdzie są trzęsące się pupcie?
Pokażcie mi je.

:43:19
...Hej dziecinko, nalej mi.
:43:21
-Tak, oczywiście szefie. Cały dzień
będziesz siedział u siebie w biurze?

:43:23
-Będę siedział gdzie będę chciał.
:43:25
...A może mam ci to jakoś zrekompensować?
:43:28
-Dlaczego chcesz zaprzyjaźnić się ze mną?
:43:31
-Posłuchaj, przez kilka dni będę miał robotę,
:43:34
...a potem jestem twój.
:43:36
...Cholera.
:43:37
...Może po dzisiejszym wieczorze...
:43:40
...O jasna cholera.
-To inna sprawa.

:43:43
-Cholera.
:43:53
...Do jakiej cholery, do jakiej
cholery, co ty robisz?

:43:56
...Czego potrzebujesz?
Jestem ważną personą. Napij się...


podgląd.
następnego.