:29:00
Ci źli faceci nie istnieją,
ale gdyby się pokazali
:29:06
i zostawiali dziwne znaki
na słupach...
:29:10
Wiemy, że to niemożliwe.
:29:14
Ale gdyby tak się stało...
:29:27
czy musiałbyś wyjechać?
:29:32
Tak, bo tu nie byłbym bezpieczny.
Żebyś nie wiem jak tego chciał.
:29:56
Ten twój Ted...
Mówił, skąd przyjechał?
:30:03
Mówił,
że z nieprzyjemnego miejsca.
:30:09
To nam niewiele daje.
:30:14
- Dodał coś jeszcze?
- Nie.
:30:26
- Czy on...
- Co?
:30:35
Nic.
:30:38
Powiedz mi,
gdyby zrobił coś niezwykłego.
:30:50
Obiecał pan.
Naprawdę potrzebuję...
:30:55
- Kto dzwonił?
- Nikt. Pomyłka.