:45:02
- Nie możesz mieszkać u dziewczyny.
- Ona nie jest moją dziewczyną.
:45:07
Nie możesz tam mieszkać.
Poproszę matkę Sully'ego.
:45:11
- Nie zgodzi się.
- Musi.
:45:16
- Oni jadą do babci.
- Mam cholerny niefart.
:45:27
Zaproś swojego przyjaciela
na herbatę.
:45:33
Dobrze.
:45:41
Niestety nie mogę.
Byłbym kiepskim opiekunem.
:45:47
Nigdy nie byłam
na prawdziwym seminarium.
:45:53
Mógłby pan spać na kanapie.
Zabrałby go pan na obiad i do kina.
:46:01
Jeśli Bobby tego chce,
zgodzę się.
:46:11
- Czemu tylko ty się bawisz?
- Nie chcesz, bym się rozwijała?
:46:17
A ja? Nigdy nie dostaję
tego, czego chcę.
:46:24
Może potem szef
da mi podwyżkę.
:46:27
Będzie mnie stać
na różności.
:46:33
No dobrze, jedź.
:46:41
- Dziękuję.
- Zgoda.