Joe Somebody
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:37:06
- Świetny strzał!
- To było niesamowite! Świetna obrona.

:37:10
Musimy to powtórzyć.
:37:27
- Abby Manheim.
- Tak.

:37:29
- Do zobaczenia w piątek wieczorem.
- W piątek?

:37:32
Tak, będziemy świętować
pięciolecie pracy Abby.

:37:34
Będzie karaoke.
Liczę, że przyjdziesz.

:37:37
- Ty?
- Żartujesz? Jesteś Joe Scheffer.

:37:44
I na koniec jakie to uczucie...
:37:46
stworzyć jeden z najprężniejszych
teatrów w Minnesocie?

:37:49
Wystarczy powiedzieć,
:37:52
że kiedy pierwszy raz ujrzałam jak
podnosi się ta 118 letnia kurtyna,

:37:56
otworzyło się moje serce.
:37:58
- Dziękuję bardzo.
- Dziękuję Amy.

:38:00
- Wspaniale było cię poznać.
- Dzięki.

:38:08
- Hej. O co chodzi?
- Hej.

:38:11
Zadzwoniła do mnie nauczycielka Natalie.
Wygląda na to, że nasze uzdolnione dziecko...

:38:15
ukrywa swoje zdolności.
:38:17
Odmówiła napisania sztuki
dla kółka teatralnego.

:38:21
Co?
Zaczekaj.

:38:23
- Natalie, o co chodzi?
- O nic.

:38:26
Jednak o coś.
Napiszesz ją.

:38:28
- Kto tak powiedział?
- Ja.

:38:31
Jak mi poszło?
:38:33
Kiedy powiedziałaś, że otworzyło się
twoje serce, to było takie sexy.

:38:36
- Niezły tekst!
- Byłam dobra?

:38:39
Hej, Rick, mógłbyś
nie robić tego przy mnie?

:38:43
Callie, możemy
porozmawiać na zewnątrz?

:38:46
O co chodzi?
:38:49
Czy Natalie mogłaby zostać
u ciebie trochę dłużej?

:38:53
- Pewnie.
- Dzięki.

:38:55
Hej, ćwiczyłeś?
:38:58
Grałem w pracy z kumplami w squasha.

podgląd.
następnego.