Just Visiting
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:04:06
Andre kochał i chronił swego pana.
:04:08
Panie! Panie!
Las! Przed nami!

:04:12
Thibault odpowiedział...
:04:16
Dziękuję, panie.
:04:21
Lecz z każdym krokiem bliżej
był zamku swej ukochanej.

:04:26
Nadzieję miał ujrzeć ją wkrótce.
:04:29
Bo rzadka była podróż bez
postoju na uratowanie kogoś.

:04:36
Ta nie była wyjątkiem.
:04:39
Jako i swoi przodkowie
hołdował dawnym zasadom.

:04:43
Hańbią cześć kobiecą!
Jedynąa, zresztą, jaką znał.

:04:48
Bądź ostrożny, panie.
:04:50
Odwaga więcej była niż obowiązkiem.
:04:53
Odwaga była jego mottem.
:05:07
Andre, dołącz do swego pana.
Mówię do ciebie, idź, idź.

:05:19
Panie! Za tobą!
:05:30
Naturalnie, był niezwyciężony.
:05:37
Poza tym, że nie był odporny na czary.
:05:41
Czyżby było to jego ostatnie zwycięstwo...
:05:44
...w tym tysiącleciu?

podgląd.
następnego.