1:00:43
- Kto to?
- Nie wiem.
1:00:45
Tu Edwin, kochanie.
Przychodzę zbyt wcześnie?
1:00:50
Nie spiesz się.
1:00:52
Nic przyjemniejszego niż
czekanie pod twymi drzwiami.
1:00:58
Chyba, że zechcesz mnie wpuścić.
1:01:15
- Pułkownik Worth!
- Dobry Boże!
1:01:18
- Czym mogę służyć?
- Pan jest nagi!
1:01:21
Owszem. I zajęty prywatną sprawą,
w której ubiór raczej przeszkadza.
1:01:29
- Prywatną sprawą?
- Tak, panie.
1:01:32
Prywatna sprawa z Bonny?
Dobry Boże!
1:01:37
Ależ jestem nieuprzejmy!
Wejdzie pan?
1:01:40
- Nie! Pan oszalał?
- Skądże.
1:01:44
Ciekawi mnie tylko, co pan
robi pod drzwiami mojej żony.
1:01:52
Pańskiej żony?
1:01:55
Powiedział pan "żony"?
1:01:57
Uważaj , Edwinie, jest porywczy.