:04:02
Po wszystkim,
ponieważ pracowali po różnych stronach...
:04:04
przyznali, że nigdy
nie powinni być razem.
:04:06
Jednak ranka spowodowała...
:04:08
że gdziekolwiek podróżowali,
byli razem.
:04:10
I zakochali się...
:04:12
a potem podjęli decyzję,
żeby razem...
:04:14
wplątać się...
:04:15
w najbardziej niebezpieczną misję
wszechczasów.
:04:18
To znaczy?
:04:19
Zdecydowali się pobrać.
:04:22
Łał.
:04:23
O, tak.
W dzień jej ślubu...
:04:25
poczuła, że prędzej
odważyłaby się...
:04:27
na tysiąc śmiertelnych misji...
:04:28
niż stanąć oko w oko z tym,
co miała przed chwilą zrobić.
:04:30
Nie rozumiem?
:04:32
Więc, małżeństwo jest misją
tak złożoną...
:04:34
że tylko najodważniejszy
i głupi się na nie pisze.
:04:39
Takie zadziwiające
przeszkody...
:04:41
trzeba pokonywać
by utrzymać małżeństwo -
:04:43
i całą rodzinę -
:04:44
że przeraziło to nawet ją...
:04:47
zahartowanego
i doświadczonego, tajnego agenta.
:04:50
Ale kiedy go zobaczyła...
:04:51
stojącego tam
bez żadnych wątpliwości...
:04:56
wręcz aroganckiego w swojej decyzji...
:04:58
był w niej zakochany
i już wiedziała, co ma zrobić...
:05:01
wzięła jego rękę...
:05:03
popatrzyła mu głęboko w oczy...
:05:06
i powiedziała
dwa najbardziej niebezpieczne...
:05:08
najbardziej prawdziwe słowa
jakie kiedykolwiek można powiedzieć.
:05:11
Co takiego?
:05:12
Powiedziała, "Tak, chcę. "
:05:15
Oh, to ekstra.
:05:17
Tak.
Wtedy zaczęły się problemy.
:05:20
:05:23
Od tej chwili zawsze było coś...
:05:25
łączącego ich na dobre i złe.
:05:27
I choć osobno, jako agenci byli ważni...
:05:30
to razem,
tworzyli bardziej kuszący cel.