:16:01
Aaaaauuuu!
:16:05
- Wybierasz się gdzieś?
- Naprzeciw przeznaczeniu.
:16:09
Zaginęło kilkoro tajnych agentów OSS,
łącznie z Donnagonem.
:16:12
Brak okupu, brak żądań.
Wyparowali.
:16:16
Po dziewięciu latach
wierzysz w przeznaczenie?
:16:19
- Dlaczego?
- Jedno słowo, Devlin.
:16:22
Devlin dzwonił osobiści?
:16:23
Dzwonił i pytał, czy w to wchodzę.
:16:27
Jadę z tobą.
:16:28
Ingrid, wiem, że zawsze szukasz okazji,
żeby rozpocząć nową misję...
:16:32
ale teraz mamy dzieci.
:16:34
Nie możemy wyjechać oboje.
:16:35
Ale ja chcę przeżyć przygodę.
Chcę uratować świat.
:16:38
Znowu? Kochanie, to już przeszłosć.
:16:41
Gdyby nie Donnagon
i tamci agenci...
:16:44
osobiście odrzuciłbym tę misję.
:16:45
Wyrażam się jasno.
:16:48
Teraz mnie odrzucasz?
:16:51
Mnie?
:16:52
Mój ty szpiegu.
:16:54
:16:56
Ingrid, Ingrid...Ingrid.
:16:59
:17:01
Co... Co zrobimy z dziećmi?
:17:04
- Wujaszek Felix!
- Wujaszek Felix!
:17:05
Hej, churros, jak się macie?
:17:07
Ostatni raz jak cię widziałem,
byłeś taki duży.
:17:09
Malejesz. Co jest?
:17:11
Masz, weź torbę.
:17:13
Dzięki, że przyjechałeś
na jakiś czas, stary.
:17:15
Od tego właśnie jest rodzina.
Tak przynajmniej słyszałem.
:17:29
Czy ja cię znam?
:17:32
:17:38
- Czujesz, uh -
- Jak za dawnych czasów?
:17:41
Tak.
:17:46
S-4-1-4
do Santa Cecilia...
:17:48
naprzód, ku przenaczeniu Bonda.
:17:50
W bazie OSS brakuje identyfikacji operatorów.
:17:52
W drodze agenci Ingrid
i Gregorio Cortez.
:17:55
Cóż, jak dobrze
znowu usłyszeć to nazwisko.
:17:58
- Dzień dobry, pani Gradenko.
- Cześć, Greg.