The Tailor of Panama
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:57:42
Jestem złodziejem we własnym domu.
:57:45
Ale masz dobre intencje.
Dobre serce.

:57:49
Dla rodziny.
Jak zrobiłeś dla mnie.

:57:51
To prawda.
:57:53
Jesteś moim oczkiem w głowie, Harry.
:57:55
Bądź cicho, a zawsze będę dla Ciebie.
:58:00
Harry. Harry!
:58:07
Nie mogłem spać.
:58:09
Co to znaczy, że nie mogłeś spać?
Właśnie tu spałeś na zimnie.

:58:14
Pracowite dni w sklepie, Lou.
:58:17
Więc kim jest ten Andy Osnard?
:58:20
- Opowiedz mi o nim.
- Stał się kumplem...

:58:24
...tak jakby.
:58:26
Ja byłam Twoim kumplem...
:58:28
..."tak jakby."
:58:31
Chciałabym go poznać.
:58:33
Może zaprosisz go na niedzielę?
:58:36
Wtedy są urodziny Sary.
:58:39
Dlaczego nie?
:58:41
Pomyślę o tym.
:58:43
Jeśli nie chcesz do niego zadzwonić,
ja mogę to zrobić.

:58:47
Dobrze.

podgląd.
następnego.