Vanilla Sky
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:20:19
Kiedy do mnie zadzwonisz?
Nie mów "wkrótce".

:20:22
Nie znosze, kiedy tak mówisz.
:20:30
To tyle zostalo z rock and rolla?
:20:32
Roztrzaskana gitara za szklem
w domu jakiegos nowobogackiego?

:20:37
To byl prezent.
:20:42
Jest bomba.
:20:45
Skad masz to wszystko?
To mieszkanie, to zycie?

:20:54
Rozumiem.
:21:01
Mam prosbe,
ale nie chcialbym sie narzucac.

:21:04
- Zarcie jest tego warte.
- Lazi za mna pewna laska.

:21:08
- Nie brzmi to zbyt groznie.
- Chce, abys udawala,

:21:11
ze prowadzimy blyskotliwa rozmowe
i ze cudownie sie bawisz.
`

:21:17
Bede improwizowac.
:21:18
Stoi po drugiej stronie pokoju
i wlepia we mnie wzrok.

:21:22
- Czerwona sukienka, sandalki?
- To ona.

:21:25
Masz racje, gapi sie na ciebie.
:21:32
- Cholera.
- Ona chyba placze. Niedobrze.

:21:38
Nigdy nie widzialam smutniejszej
dziewczyny z Martini w reku.

:21:49
- Masz drugie mieszkanie?
- Cos w stylu dziennego biura.

:21:57
- Nie wejde tam.
- A ja tak. Dobranoc.


podgląd.
następnego.