:50:02
Gdy pierwszy raz się spotkaliśmy minął rok
:50:04
od kiedy on umarł.
:50:10
Próbowałam szukać go w tobie.
:50:16
Wiem, że to nie było fair.
Przepraszam.
:50:27
Jego też poznałam w metrze, jak ciebie.
:50:33
Byłam wtedy bardzo chora.
:50:39
Zrobił wszystko, czego chciałam.
Dokładnie tak jak ty.
:50:55
Pod tym drzewem planowaliśmy wspólną przyszłość.
:51:00
Ale nagle on odszedł.
:51:05
Kiedy się z tobą spotykałam,
często widywałam też jego matkę.
:51:13
Chciała przedstawić mi kogoś miłego,
:51:16
ale nie mogłam.
:51:22
Kiedy się pierwszy raz spotkaliśmy,
przyszłam pod to drzewo
:51:27
i modliłam się do niego.
:51:30
Aby mnie uwolnił od siebie.
:51:34
Kiedy się poznaliśmy,
pomyślałam że może...
:51:38
Że może...
to on mi ciebie przedstawił.
:51:43
Ale im bardziej cię poznawałam,
:51:46
tym bardziej on wydawał się być we mnie zazdrosny.
:51:51
Im bardziej cię lubiłam,
tym bardziej czułam się winna.
:51:59
Teraz, gdy nie spotykamy się,