1:19:01
	To już nie ważne, Jed.
1:19:02
	Trzymaj się.
1:19:04
	Do zobaczenia.
1:19:08
	Tylko, że test atramentu wykazał,
1:19:11
	że liścik napisano dwa lat temu,
a nie dwa tygodnie.
1:19:26
	Wy ludzie jesteście chciwi.
1:19:28
	Nie jesteście reprezentacja piekła,
1:19:31
	wy jesteście piekłem.
1:19:32
	Nie wydaliście prawdziwego artysty od ponad dekady.
1:19:42
	pieprzę tą sztukę...
1:19:45
	i pieprzę was.
1:20:15
	Ostatnim razem jak sprawdzałam,
weekend trwał dwa dni.
1:20:19
	Czy mam rację?
1:20:20
	Czy przerzuciliśmy się
na Francuski system pracy...
1:20:22
	kiedy nie patrzyłam?
1:20:24
	Ktoś tu jest zazdrosny.
1:20:25
	Jest tam elektryczność...
1:20:26
	czy będziecie oświetlać pomieszczenie
ogniem z kominka?
1:20:29
	Nie chcę być wścibska,
1:20:30
	ale kiedy masz się pojawić w McKinsey?
1:20:32
	Nie wiem dokładnie.
1:20:33
	Absolutnie nie.
1:20:35
	Jak to nie wiesz dokładnie?
1:20:37
	To znaczy, że nie wiem.
1:20:38
	Chyba nie dosłyszałam.
1:20:43
	Dobra, posłuchajcie.
1:20:46
	Nie przewróćcie się,
ale myślę o przesunięciu tego o rok.
1:20:50
	Co?
1:20:52
	To tylko rok.
1:20:54
	Jestem wypalona i zmęczona.
1:20:56
	Co ten gliniarz ci zrobił?
1:20:58
	Nic.