Bloody Sunday
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:26:42
Powiodłem brygadę przez
park Glenfada, by odciąć tłum.

1:26:47
Gdy tam doszliśmy,
było już ze sto osób.

1:26:51
Zobaczyłem gościa,
który mierzył we mnie bombą.

1:26:56
- Na pewno?
- Tak. Od razu zareagowałem.

1:27:00
Strzeliłem
i trafiłem go w ramię...

1:27:04
Tego faceta z bombą...
1:27:07
Gdy wyszedłem zza rogu,
dwóch ludzi do mnie strzeliło.

1:27:12
To był chyba karabinek M1 .
Oddałem trzy strzały.

1:27:18
Butelka z benzyną upadła
jakieś 10-15 m od nas.

1:27:23
Drugą zdążyli zapalić.
1:27:26
Krzyknąłem, żeby ją odłożył.
1:27:29
Wystrzeliłem kilka razy.
Dostał.

1:27:32
- Kilka razy, to znaczy ile?
- Cztery.

1:27:36
- I trafiłeś?
- Tak sądzę, tak.

1:27:40
- Ile nabojów wystrzeliłeś?
- 22.

1:27:43
- 22 naboje?
- Tak.

1:27:46
Jakim cudem?
To więcej, niż ci wydali.

1:27:53
Pośpiesz się!

podgląd.
następnego.