Enough
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:25:08
Czy to mój mały croissant?
:25:10
Nie, tu twoja codzienna kromka chleba.
:25:12
Aa, cześć. Jak leci?
:25:16
- Gdzie jesteście?
- W zoo.

:25:19
- Dlaczego mi nie powiedziałeś...
- Dzwoniłem do domu, nagrałem ci wiadomość.

:25:23
Hej, tatusiu.
:25:24
- Chodź tu.
- To twoja mam słońce.

:25:26
Mamusiu, słonie właśnie siusiają.
:25:29
Jest troszkę podekscytowana.
:25:31
Hej, tato, tutaj. Chodź tutaj.
Paa jaka żyrafa.

:25:37
To...
kiedy macie zamiar wrócić do domu?

:25:41
Nie wiem. Zabiorę ją na przejażdżkę kucykiem,
może kupię watę cukrową.

:25:46
Chcesz watę cukrową, kochanie?
:25:48
- Do zobaczenia później.
- Pa, mamusiu.

:25:59
Zdenerwowałem się dzisiaj,
kiedy nie mogłem się z tobą skontaktować.

:26:07
Myślałem, że odwołałaś
spotkanie z moją matką.

:26:13
A ty musiałaś od razu polecieć
do starej się wypłakać.

:26:18
Gdzie się podziała prywatność?
:26:22
Myślę, że wyginęła
razem z rycerskością i wiernością.

:26:27
Powiedz mi...
:26:29
Czy ty masz jakiekolwiek pojęcie...
:26:31
...jak źle się rzeczy mogą ułożyć?
:26:35
Oświeć mnie.
:26:37
Slim, ja jestem bardzo zdecydowanym facetem.
Zdecydowałem się ciebie zdobyć, i tak zrobiłem.

:26:42
Tak jak ten dom,
swoją firmę...

:26:46
Jestem i zawsze będę osobą,
która dostaje, to czego chce.

:26:53
A ja...nadal chcę ciebie.
:26:58
Możesz albo się z tym pogodzić...

podgląd.
następnego.