Gangs of New York
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:17:02
IRLANDZKA INWAZJA!
:17:05
Zaciągnij się do armii...
Trzy solidne posiłki na dzień... dobra płaca...

:17:08
Kiedy przybyli Irlandczycy,
miasto było w gorączce...

:17:12
Od kiedy tylko ich plaga
spłynęła ze statków na ulice...

:17:16
...mieli ciepłe powitanie.
:17:18
Wracajcie do Irlandii cholerne myszy!
:17:20
- Zapamiętaj to ropucho!
- Nikt was tu nie chce!

:17:24
Ja przypłynąłem rzeką z Hell Gate...
:17:27
ale wszyscy myśleli, że jestem emigrantem...
:17:30
Dlaczego nie?
:17:31
Było 1000 różnych akcentów w Nowym Jorku...
jeszcze jak byli tu tylko Rodowici...

:17:36
Było zawsze tak samo...
:17:43
Witamy w Ameryce synu.
Zakończyła się właśnie twoja długa podróż.

:17:46
- Wracajcie do swojego kraju.
- Głosuj na Tammany!

:17:49
Ameryka dla Amerykanów!
:17:53
POLITYCZNE STOWARZYSZENIE
DEMOKRATÓW.

:17:56
Nowy Jork uwielbiał William
Tweed... i go nienawidził.

:18:00
Niejeden z nas próbował być złodziejem...
:18:02
Cóż... nie mogliśmy nic na
to poradzić...

:18:05
Panie Cutting.
Panowie.

:18:06
Dziękuję za przybycie.
To dla mnie honor.

:18:07
Panie Tweed?
:18:11
Proszę pana!
Proszę?

:18:14
- Myślę, że go pan straszy?
- No i co?

:18:17
Nie zwracajcie na niego
uwagi, jest Irlandczykiem...

:18:21
Pięć części.
:18:23
Aleja Morderców.
Rezydencja Brickbat.

:18:27
Bramy Piekła!
:18:30
Spójrzcie na twarz tego biednego dziecka...
:18:34
Mieszkała w baraku...
:18:37
...w tym zapomnianym przez boga,
marnym baraku, który stoi za mną...

:18:41
Każdego roku ktoś próbował coś tutaj zmienić.
:18:44
Każdego roku na placu pięciu części było gorzej.
:18:47
Tak jak by mu to było przeznaczone.
:18:50
Gdzie mamy się teraz podziać?
:18:52
Ruszać się, gdziekolwiek,
nie chcemy was tu...


podgląd.
następnego.