:46:22
Napisali, że był "bez głowy".
:46:25
Sam tułów.
:46:28
- WyobraĹĽacie to sobie?
- John.
:46:33
Karen, może zejdziesz na dół
i poczekasz w samochodzie?
:46:39
A może ty zejdziesz na dół
i poczekasz w samochodzie?
:46:42
WyjdĹş na skrĂłty, przez okno.
:46:44
W porządku, on jest trochę staroświecki.
:46:47
Zresztą i tak nie mam ochoty tu zostać.
:46:52
Lepiej uwaĹĽaj, co mĂłwisz.
:46:58
- Dobra, na czym skończyliśmy?
- To musi być on.
:47:01
ZastanĂłwmy siÄ™.
Wiemy tylko, że znaleziono ciało.
:47:04
Znaleziono ciało czarnego,
a jeden z nas zaginÄ…Ĺ‚.
:47:06
To Roland.
Nie ma go od pięciu dni, Freddie.
:47:09
Co nie znaczy, ĹĽe to on, prawda?
:47:11
Chodzi o to,
:47:12
że jeśli to on, to i oni.
:47:14
To proste jak dwa i dwa.
:47:16
Zgadza siÄ™ jak cholera!
:47:17
Na co my czekamy? JedĹşmy od razu.
:47:21
Zaraz ich załatwimy!
:47:22
Musimy być jeszcze gorsi.
:47:23
Musimy przejąć inicjatywę.
Zostawię z nich same tułowia.
:47:27
Odetnę tym draniom ręce!
:47:29
Nie zasłużył na to. Biedny drań.
:47:35
Dalej, Freddie. Powiedz coĹ›.
:47:39
JedĹşmy natychmiast.
:47:40
- Zaatakujmy od razu!
- Przestań!
:47:43
ZastanĂłw siÄ™. Dlaczego Roland?
:47:47
Co? Dlaczego nie ty?
:47:50
Albo Tommy? Albo ja?
:47:52
Wszyscy naraz. Bum. Pięknie. Perfekcyjnie.
:47:56
Szczęśliwe zakończenie.
:47:59
To byłby zamach.