:55:01
Wracaj za narożnik.
Odwróć się.
:55:07
Odwróć się!
:55:27
Ciągle w niego celuj, Don.
:55:32
Stan!
:55:42
Musiałeś tutaj przyjść,
ty skurwysynu.
:55:44
Ten facet któremu skopaliście
tyłek w barze to mój kuzyn.
:55:49
...od strony żony. Podnieście go!
:56:03
Zapomnij o tym gównie, Marbles.
Prosto na lotnisko.
:56:06
Oczy-kurwa-wiście, człowieku.
Powinniśmy przenieść to...
:56:08
na straty
i się z tąd zmywać.
:56:12
Zmywać? Popatrz na niego!
:56:16
Co masz zamiar zrobić?
:56:21
Chcesz zabić parę gliniarzy?
:56:23
Zjedź na bok.
:56:25
Marbles, zjedź na bok!
:56:27
Matty, A co jeśli oni
zadzwoną do federalnych?
:56:31
Słuchaj, jeśli ten
szeryf zadzwoniłby do FBI...
:56:34
albo kogokolwiek innego
to już by to zrobił.
:56:37
P.O. Taylor'ra
było by pociągnięte.
:56:40
Ten cały pieprzony
motel byłby pełny prawa.
:56:42
Zabrali by nas do aresztu...
:56:44
w chwili kiedy
byśmy tam weszli.
:56:47
Oni niechcą nas
w tym układzie...
:56:48
ponieważ oni nie chcą aby
ktokolwiek wiedział coś o pieniądzach.
:56:51
-O czym ty gadasz?
-Oni trzymają pieniądze.
:56:59
Słuchajcie, wy dwoje możecie
odejść jeśli chcecie.