1:23:00
A ciężarówka ją trzyma.
1:23:04
Nie czuje już dużo... i mówi...
mówi jeszcze ledwo co...
1:23:08
...nie odciągnęliśmy ciężarówki, bo chcieliśmy,
żebyś przyjechał i jej wysłuchał...
1:23:12
...i był z nią tak długo,
jak będzie przytomna...
1:23:16
a to już nie będzie długo...
1:23:20
Ojcze, czy rozumiesz,
co ci powiedziałam?
1:23:26
Caroline...
1:23:29
...czy to ostatni raz,
jak będę rozmawiał z moją żoną?
1:23:32
Tak.
1:23:56
...ludzie mogą mi nie wierzyć,
ale mówię wam...
1:23:59
...widziałem jak otruli jego rodzinę...
i odciągali ich...
1:24:04
Znalazłem zapasową żarówkę.
1:24:06
...widzieliśmy jak ich pakowali...
składali jak żywność...
1:24:10
nikt mi nie wierzy ale to prawda.
1:24:12
...zagazowali ich...
przybyli nas tu zbierać jako zapasy...
1:24:16
mamy szczęście, że odchodzą...
1:24:18
Odchodzą?
1:24:19
Tak mówią.
1:24:24
Ile spaliśmy?
1:24:26
12 godzin albo coś takiego.
1:24:32
Mówili, że mają trujący gaz...
1:24:37
wystarczy mała ilość...
1:24:41
wielu umarło...
1:24:42
Ale odchodzą?
1:24:44
Kilku z nich pozostawiono...
1:24:46
ale reszta odeszła o 11:30 dzisiaj rano...
1:24:48
teraz jest 15:30.
1:24:54
Czemu odchodzą?
1:24:56
Ludzie musieli wymyślić sposób,
żeby ich pokonać.
1:24:59
Każdy ma jakąś słabość, prawda?