Star Wars: Episode II - Attack of the Clones
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:06:00
Ale pewne jest Pani Senator...
:06:02
że w wielkim niebezpieczeństwie jesteś.
:06:07
Mistrzu Jedi, czy mógłbym
zasugerować...

:06:10
aby Pani Senator
znalazła się...

:06:12
pod ochroną twoich ludzi.
:06:15
Myślisz, że to rozsądna decyzja
w tych niepewnych czasach?

:06:18
Kanclerzu, jeżeli mogę się
wtrącić, nie uważam...

:06:20
że sytuacja jest na tyle poważna?
:06:23
Jednak ja tak uważam, Senatorze.
:06:25
Wiem, że ochrona...
:06:28
może być dla ciebie rozpraszająca...
:06:31
ale może ktoś kogo znasz.
:06:35
Stary przyjaciel,
jak Mistrz Kenobi.

:06:39
To możliwe.
:06:41
Właśnie wrócił po załagodzeniu
sporu o granice na Ansion.

:06:45
Zrób to dla mnie Pani, proszę.
:06:48
Myśl utracenia cię...
:06:52
jest nie do zniesienia.
:06:54
Zawiadomię Obi-Wan'a, żeby się
do ciebie niezwłocznie zgłosił, Pani.

:06:58
Dziękuję, Mistrzu Windu.
:07:09
Wyglądasz na zdenerwowanego.
:07:12
- Wcale nie.
- Nie czułem żebyś był tak spięty...

:07:14
odkąd wpadliśmy w to gniazdo Gandarków.
:07:17
Ty wpadłeś do tego koszmaru, Mistrzu...
:07:20
i ja cię uratowałem, pamiętasz?
:07:23
Tak.
:07:30
Pocisz się. Uspokój się.
Weź głęboki oddech.

:07:35
Nie widziałem jej od 10 lat, Mistrzu.
:07:52
Obi? Obi!
:07:55
Moja się tak cieszyć widzieć twoja!
:07:57
- Dobrze znów cię widzieć Jar-Jar.
- Senatorze Padmé.


podgląd.
następnego.