:02:12
Brawo, Red.
:02:28
Frederick, spójrz na nie.
:02:31
- Jak tu...?
- Wybrać? Wiem.
:02:34
- Wszystkie są...
- Cudowne.
:02:36
Wiecie, co jest cudowne?
:02:38
Cudowne jest...
:02:40
że oboje już wiecie,
co powie to drugie...
:02:43
zanim to się stanie.
:02:47
Choć to nie moja sprawa.
:02:50
To się zdarza,
gdy ludzie dużo są ze sobą.
:02:54
Jako rodzina.
:02:56
Rodzina. To jest coś!
:02:59
No cóż...
:03:00
jeśli o to chodzi,
macie duży wybór.
:03:03
Zaraz znajdziemy to,
czego szukacie.
:03:06
Z dziewczynek,
Susan zna francuski.
:03:09
A Edith, o tam,
może stepować dmuchając balony.
:03:12
A może chcieliście chłopca?
:03:15
W gruncie rzeczy raczej chłopca.
:03:17
W takim razie...
:03:20
Benny umie stać na rękach.
:03:22
Andy umie przebiec
100 m w mgnieniu oka.
:03:25
Dużo wiesz o wszystkich.
:03:28
To dlatego,
że jestem tu już tyle czasu.
:03:32
Spójrzmy prawdzie w oczy.
Nie każdy mnie zechce.
:03:37
Nie martwcie się wyborem.
:03:39
Zawsze jest tak samo.
:03:41
Najpierw każdy jest zagubiony.
Wystraszony.
:03:44
Potem kogoś spotyka.
:03:46
Rozmawia z nim.
:03:48
I naraz...
:03:49
po prostu to czuje.