Stuart Little 2
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:19:02
Zaraz wykaszlę kłębek sierści.
:19:06
Pora na najlepszy prezent.
:19:09
To coś dla ciebie i George'a.
:19:14
Stań obok niego.
:19:15
To coś, co mnie
i waszemu ojcu dało...

:19:19
godziny zabawy,
gdy byliśmy młodzi...

:19:22
tak jak ty i Stuart.
:19:28
Ta piłka należała...
:19:30
do waszego pra-pra-pradziadka...
:19:33
Jedediasza Malutkiego.
:19:37
Pamiętasz, Frederick,
jak rzucaliśmy nią w letnie dni?

:19:41
Zabierz brata na dwór
i wypróbujcie tę końską skórę.

:19:45
Co ty na to? Gotowi?
:19:47
Powariowaliście?
:19:49
Rower, kula do kręgli?
:19:52
Na rzucać piłką baseballową?
Co jeszcze ma robić?

:19:56
Nie jest moim bratem. To mysz.
:20:02
- Pora na nas.
- Świetny pomysł.

:20:20
Co? Gdzie?
:20:26
Coś ci się stało? O co chodzi?
:20:30
Chciałem tylko o coś zapytać,
ale już spaliście.

:20:34
- O co?
- O moją prawdziwą rodzinę.

:20:36
Do której jestem podobny.
:20:41
Nienawidzi nas.
:20:43
Nikt nas nigdy nie nienawidził.
:20:45
Nie, to nie to.
Zupełnie nie o to chodzi.

:20:48
Tylko o to...
:20:51
że czegoś tu brakuje.
:20:53
Czuję w sobie jakąś pustkę...
:20:56
i chcę się dowiedzieć,
co ją zapełniało.

:20:59
Nasz w sobie jakąś pustkę.

podgląd.
następnego.