:29:00
	Zrozum.
:29:02
	A jeli przegram?
:29:05
	Przynajmniej co zobaczysz.
:29:09
	mia³o, George. Co ty na to?
:29:13
	Zaczynajmy.
:29:16
	Wiesz...
:29:18
	nie jestem pewien,
czy chcê mieæ brata.
:29:22
	A przyjaciela?
:29:24
	Przyjaciel zawsze siê przyda.
:29:29
	- George?
- Tato?
:29:31
	Widzia³e Stuarta?
:29:32
	Jest tu, ze mn¹.
:29:34
	Co mu robisz?
:29:38
	Pomaga mi wykoñczyæ Osê.
:29:42
	To wspaniale, synu.
:29:44
	Cudownie.
:29:45
	Na regaty bêdzie gotowa.
Tak?
:29:47
	W³anie.
:29:48
	- A kiedy s¹?
- Pojutrze.
:29:51
	Pojutrze?
:29:52
	Zd¹¿ymy.
:29:53
	- Chodmy razem.
- wietny pomys³.
:29:56
	- By³oby cudownie.
- Wszyscy razem.
:29:59
	Ca³a rodzina.
:30:00
	Ca³a rodzina.
:30:06
	Mówiê ci, nie¿ny,
on mo¿e wszystko za³atwiæ.
:30:09
	Ale to kot uliczny: z³y,
z³oliwy i amator waleriany.
:30:13
	Nie b¹d miêczak.
Chcesz pozbyæ siê myszy?
:30:16
	Oczywicie.
:30:17
	A wiêc dobrze.
:30:19
	Hej, Dymiarz!
:30:20
	Dymiarz, to ja. Monty.
:30:23
	Co jest?
:30:24
	niegus chce ciê
prosiæ o przys³ugê.
:30:26
	niegus?
:30:28
	Ale mêskie imiê.
:30:30
	Widzi pan, mam w domu mysz
i nie mogê jej zjeæ.
:30:34
	le trawisz?
:30:35
	Nie. Nie mogê jej zjeæ,
bo nale¿y do rodziny.
:30:40
	Mysz, która ma kota?
:30:42
	Zabawne, co?
:30:44
	To nie zabawne.
:30:47
	To chore.
:30:48
	Panem kota nie mo¿e byæ gryzoñ.
:30:50
	To wbrew prawom natury.
:30:53
	To zagro¿enie dla ca³ego gatunku.
:30:56
	Pomo¿esz mi?
:30:58
	To ju¿ za³atwione.