1:05:03
W³anie.
1:05:54
Jak go nie znajdziemy,
pêknie mu serce.
1:06:01
nie¿ny!
1:06:02
Namierzyli Stuarta.
Dymiarz ciê wzywa.
1:06:05
Monty, ju¿ siê po³o¿y³em.
Jest póno.
1:06:09
A Stuarta nie ma.
No¿e go sobie odpucimy?
1:06:12
Odpucimy?
1:06:13
Pucimy go w kr¹g, a potem z dymem.
Wtedy sobie odpucimy.
1:06:17
Najpierw go z³apmy.
Szybko!
1:06:20
Czemu szybko? Co to, zawody?
1:06:24
Dalej! Zbli¿amy siê,
czujê jego zapach.
1:06:28
To by³em ja.
1:06:30
Natka was nie ostrzega³a?
W nocy do parku?
1:06:33
Moja matka sama
grasowa³a w tym parku.
1:06:36
Powiedz im, Dymiarz.
1:06:38
Twarda by³a. Prawdziwa wiêta.
1:06:43
Pytanie.
Znacie siê na reanimacji?
1:06:47
Pe³no tu mysich ladów.
1:06:48
- I co?
- Podzielimy siê...
1:06:50
i rozejdziemy.
- Co za mózg.
1:06:53
Dlatego jest gatto di tutti i gatti.
1:06:57
Idcie przodem.
1:06:59
Ja siê tu wyci¹gnê.