The Transporter
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:59:00
Zawsze byłeś taki ostrożny.
:59:02
Muszę stąd wyjść.
:59:04
Z tego co wiem...
to nie wyjdziesz przez dość długi czas.

:59:10
Napad na ważną osobistość w międzynarodowej firmie...
:59:14
...porwanie jego córki...
:59:15
...wymuszenie...przykro mi Frank.
:59:19
Chciałbym ci pomóc.
:59:21
Ale jeśli będziesz dalej jechał na tej samej bajce...
co za każdym razem...

:59:28
Potrzebuję coś świeżego...nowości...
:59:31
Raz potrzebuję prawdy...
:59:38
Przemycają ludzi...z Azji...w kontenerach...
:59:45
Jesteś tego pewien?
:59:47
Dziewczyna mi powiedziała.
:59:49
Wierzysz jej?
:59:50
Tak.
:59:52
Francuzi mawiają:
nigdy nie wierz kucharce.

:59:56
Ona nie jest kucharką.
:59:59
Podejrzewałem.
1:00:01
Wiesz Frank...
nikt nie jest doskonały...

1:00:04
Więc nic nie zrobisz?
1:00:05
Nie...mówię, że rozpocznę śledztwo.
1:00:09
A w między czasie 400 osób w kontenerze
może już nie żyć.

1:00:12
A co niby mam zrobić?
1:00:14
Są prawa.
1:00:14
Nie wiesz, że czasem trzeba
wziąć prawo w swoje ręce?

1:00:17
Tak jak ty?
1:00:18
Mnie przynajmniej
nie zajęłoby to 12 miesięcy.

1:00:20
Tak wiem.
To właśnie w tobie podziwiam Frank.

1:00:24
Cały ten trening...
całe te podchody.

1:00:28
Człowiek taki jak ty,
załatwiłby tą sprawą w jakieś...jak długo?

1:00:32
12 godzin?
1:00:34
Albo mniej.
1:00:35
Albo mniej...imponujące.
1:00:39
Byłbyś do tego idealnym człowiekiem.
1:00:41
Tak...jeśli bym wyszedł.
1:00:44
Tak...jeśli byś wyszedł.

podgląd.
następnego.