:43:01
	O czym ty mówisz?
:43:02
	Zabieraj te brudne łapy ode mnie!
Zabierzcie go!
:43:05
	Odznaka nie uprawnia cię
do chrzanienia akcji!
:43:08
	Puść.
:43:10
	- Mogłem cię zastrzelić.
- Zamknij się, Rome!
:43:12
	Nie mów tak!
:43:14
	Omal nas nie zdemaskowałeś.
:43:16
	Nie powinieneś przyjeżdżać.
:43:18
	Verone sprawdzał nas.
:43:20
	Myślałem, że wiejecie.
:43:22
	Super. Naprawdę świetnie!
:43:25
	Gdyby Rome naprawdę chciał
cię zastrzelić, już byś nie żył!
:43:29
	Opanujmy to jakoś.
:43:36
	To moje!
:43:37
	I co z tego?
:43:39
	- Mów, co wiesz.
- Mamy coś przewieźć dla Verone'a.
:43:43
	Nie wiem, kiedy i gdzie.
:43:45
	Ale policja jest przekupiona.
:43:48
	Mogę pogadać z miejscową policją.
:43:51
	Nie. Jeśli Verone im płaci,
:43:54
	nie mogą wiedzieć o naszej akcji.
:43:56
	Dokładnie.
:43:58
	W dodatku, Verone powiedział,
że sam to od nas odbierze.
:44:02
	To świetnie.
:44:04
	Jeśli to kasa z dragów, Verone
beknie za pranie brudnej forsy.
:44:07
	Ale jest mały problem.
:44:10
	Fuentes.
:44:11
	Daje Verone'owi.
:44:14
	- Co daje? Jak?
- Przecież to bzdura!
:44:16
	Wiemy, co widzieliśmy!
:44:18
	I co? Jest po stronie Verone'a?
Ty powinieneś wiedzieć.
:44:23
	- Co to znaczy?
- O'Conner ci nie powiedział?
:44:26
	Wykiwał Bilkinsa.
:44:28
	Pozwolił uciec gościowi,
którego rozpracowywał.
:44:31
	Dlatego już nie jest gliną.
:44:35
	Co myślisz, znawco?
:44:38
	Sam nie wiem.
:44:40
	Będziemy ją mieć na oku.
:44:43
	Zwijamy się.
:44:52
	Puściłeś faceta?
:44:54
	Odpuść sobie.
:44:56
	Nie ma mowy. Opowiedz o tym.
:44:59
	Powtarzam, odpuść sobie.