1:24:02
Dalej. Dalej.
1:24:13
- Dr B, jak się pan ma?
- Bardzo dobrze, dziękuję.
1:24:16
Zawsze ten dreszczyk. Tędy.
1:24:21
Gdzie jest jakieś miejsce? Jakieś miejsce?
1:24:25
Whoa! Uważaj, stary!
1:24:26
Proszę o uwagę.
1:24:28
Przed dzisiejszym narodowym hymnem...
1:24:29
gwiazda Opery Metropolitańskiej, Robert Merrill...
1:24:33
przedstawi szczególny moment dwojga ludzi.
1:24:37
Uwielbiam, jak to robią.
1:24:40
- Dobrze.
- Panie, panowie, Robert Merrill.
1:24:58
Linda?! Linda!
1:25:18
Co ty, do diabła, myślisz, że robisz?
1:25:21
Chwileczkę, czy ja cię nie znam?
1:25:23
- Jazda.
- Gdzie twój niemiecki akcent?
1:25:29
Musiałeś mnie z kimś pomylić.
1:25:31
Chcę wejść na boisko.
Jestem fanem pana Merrilla.
1:25:34
- Żaden fan nie może wchodzić na boisko.
- Galaxia.
1:25:38
Gary.
1:25:39
Nieważne. Ktoś inny poślubi moją
dziewczynę, jeśli mnie nie wpuścisz.
1:25:44
- Hebrajski, zakochany Melvin.
- Bardzo mocno.
1:25:48
Nie mogę powstrzymać miłości.
1:25:50
- Idź.
- Dziękuję.
1:25:53
A przy okazji, nie myśl sobie,
że jestem ci winien kilka klapsów.
1:25:58
Dobry wieczór. Dziś wkrada się
romans na stadion Yankees.