:15:00
Wiesz, jak zmienić pieluchę?
:15:02
Tak, ale myślałem,
że Max wie, co to nocnik.
:15:06
Ja też tak myślałem.
:15:07
Nie rób mi tego! Co ty...
:15:09
Rzuca we mnie czymś śmierdzącym.
:15:11
Naprawdę potrzebuję twojej pomocy!
:15:16
- Wiesz co to nocnik?
- Tak.
:15:20
Musisz się załatwić?
:15:22
Tak.
:15:23
Więc idź sam.
:15:30
Czy masz to dziwne uczucie,
że jesteśmy żałosnymi nieudacznikami?
:15:35
Jesteśmy żałosnymi nieudacznikami.
:15:38
Cześć chłopaki.
:15:39
- Cześć, Peggy. Co słychać?
- W porządku.
:15:41
Jak tam, Nicky?
:15:45
Czasami ciężko go zrozumieć.
:15:48
Idź się pobawić.
Miłej zabawy
:15:50
I nie ruszaj kocich kupek.
:15:53
- Hija? Co on powiedział?
- Nie mam pojęcia.
:15:56
Lekarz twierdzi, że mu przejdzie,
:15:58
ale przez to nie przyjęli
go do Chapmana.
:16:00
Palanty.
:16:04
Max, odłóż tą mysz!
:16:08
Oddaj mi ją!
:16:10
Co ty...
:16:13
Charlie, uważam, że to wspaniale,
że opiekujecie się synkami.
:16:16
Jesteśmy najwspanialszymi mężczyznami.
:16:18
Ależ tak. Powinniście być dumni.
Większość facetów nie ma kontaktu z dziećmi.
:16:22
Joe jeszcze nic nie znalazł?
:16:24
Nie i doprowadza mnie do szału.
:16:26
Powinnam wrócić do pracy,
ale co z Nickim?
:16:29
Martwa mysz.
:16:30
Nie ma alternatywy dla Chapmana.
:16:46
Gdyby ktoś otworzył tu dobre przedszkole,
zrobiłby furorę.
:16:50
Nicky, co mówiłam o kociej kupie?