1:10:05
Czy mogę prosić o dokładkę
tej pysznej sałatki ziemniaczanej?
1:10:07
Próbowała pani?
Jest naprawdę dobra.
1:10:13
- Co się stało?
- Popatrz.
1:10:15
I są na wszystkim oprócz ciast.
1:10:18
Bez paniki.
Będziemy sprzedawać ciasta.
1:10:24
Wow, kozy uwielbiają ciasto.
1:10:31
Zostaw je na dwie godziny.
1:10:34
Załatwione.
1:10:37
Weźmy wszyscy głęboki oddech
i wracajmy do zabawy.
1:10:41
Dobrze?
1:10:56
- I jak poszło?
- Daleko nam do potrzebnej sumy.
1:11:06
- Halo?
- Charlie, mówi Jim Fields.
1:11:08
Jak tam wakacje?
Żartuję.
1:11:11
Posłuchaj, stary,
wciąż szukasz pracy?
1:11:14
Mam dla ciebie pracę,
chyba że masz inne propozycje.
1:11:17
Słucham z uwagą.
1:11:20
Ale właśnie coś rozkręcam.
1:11:22
Zanim odmówisz, pozwól,
że przefaksuję ci moją ofertę.
1:11:24
Rzucisz okiem na cyferki,
zastanowisz się,
1:11:27
a potem do mnie oddzwonisz.
1:11:29
- Dobrze.
- Ok. Super.
1:11:31
Pozdrów żonę i córkę... syna.
1:11:47
Niech zgadnę. Nie udało się pani nakłonić urzędników,
więc sama pani przyszła z inspekcją.
1:11:51
Przepraszam.
Nie lubię donosić.
1:11:54
Ale prawo jest prawem.
1:11:56
- Mogę wejść? Mam propozycję.
- Proszę bardzo.