:13:01
Nazywam się panna Heller,
wydaje tutaj posiłki i...
:13:05
Cholera!
:13:07
Znaczy się, wasza
nowa nauczycielka.
:13:10
Tak.
:13:13
Powodem dla którego jesteście
tutaj zanim rozpoczną się zajęcia...
:13:17
...jest fakt, że jesteście...
:13:19
...ekstra specjalni.
:13:22
- Dziękujemy.
- I zostaliście osobiście wybrani...
:13:25
...przez dyrektora Collins'a.
:13:27
- Kto to jest dyrektor Collins?
- To dyrektor.
:13:31
Waszym pierwszym zadaniem...
:13:32
...będzie dobór reszty klasy.
:13:37
Znajdźcie uczniów, którzy są
tak samo specjalni jak wy.
:13:43
Co?
:13:45
Czy...
:13:46
...to będzie na egzaminie?
:13:49
Nie.
:13:59
Jesteś pierwszą osobą,
którą tutaj przyprowadziłem Harry.
:14:02
- To twoje specjalne miejsce?
- Nie, zazwyczaj jem na śmietniku.
:14:05
Oszczędzam czas.
Na zewnątrz stary, w środku nowy.
:14:07
Weźmiesz mnie tam jutro?
:14:08
Tak, ale najpierw znajdziemy
takich którzy są specjalni...
:14:11
...żeby zwerbować
ich do naszej specjalnej klasy.
:14:13
To będzie jak odebranie
ciasteczka obcemu.
:14:15
Harry?
:14:16
- Drugie "r" w środku.
- To jest bardziej sensowne.
:14:21
Zobacz jakiś kulawy.
:14:24
Nasz pierwszy rekrut.
:14:26
Jego przekleństwo jest
naszym błogosławieństwem.
:14:28
Tylko go nie wystrasz.
:14:30
Cześć koleżko.
Co się stało?
:14:33
- Skateboard.
- Pewnego dnia znajdą lekarstwo.
:14:37
- Ty odważny żołnierzu.
- Co?
:14:40
Nie stary, to nic takiego
wyleczy się za kilka tygodni.
:14:42
On najwyraźniej nie zaprzecza.
:14:44
Może moglibyśmy pomóc?
:14:46
Należymy do specjalnej klasy, której
nauczycielką jest pani od wydawania posiłków.
:14:49
To znaczy, panny Heller.
:14:50
Powieneś się zapisać,
nie będziesz musiał chodzić.
:14:53
I nikt nie będzie się nabijał
z twojej strasznej ułomności.
:14:55
- A ile zadają do domu?
- O ile się nie mylę, to nic.
:14:59
Chwilunia.