:46:01
Myślałem, że
jesteś z St. Louis.
:46:04
Nie chcę cię
więcej widzieć.
:46:10
O mój Boże!
:46:11
Wychodzę!
:46:15
Nasrał wszędzie.
:46:18
Wszędzie jest gówno!
Cholera!
:46:21
Gówno na oknach.
:46:24
O mój Boże!
:46:25
Mój dom jest pełen gówna!
:46:27
Nasrał wszędzie!
:46:30
Zobacz co zrobił,
nasrał na ściany!
:46:33
Kiedy możesz to zrobić?
:46:36
- Może dzisiaj o 20:00?
- Dobra.
:46:38
Świetnie.
Dzięki Lloyd.
:46:40
Muszę lecieć na górę
zobaczyć co się dzieje.
:46:43
Do zobaczenia o 20:00.
:46:45
Tylko spokojnie!
Spokojnie!
:46:47
Randka z Jessicą!
:46:49
Zobacz co zrobił,
nasrał na ściany!
:46:53
Jestem punktualnie.
:46:57
Już niedługo.
:47:01
Będzie świetnie.
:47:04
Mogę to sobie wyobrazić.
:47:10
I dlatego moje panie, Bóg stworzył
tylko 2 cycki zamiast 3.
:47:16
Nie myśl, że nie jesteś piękna.
Bo jesteś.
:47:19
Powinniście zobaczyć
swoje dupcie.
:47:24
Lloyd, zrobiłam całe
twoje zadanie domowe.
:47:29
Dzięki Jessica.
:47:30
- Spadaj on jest mój.
- W twoich snach, pierwsza go zobaczyłam.
:47:34
Chcesz go tylko ze
względu na boski wygląd.
:47:36
A ty dlatego, że jest geniuszem
takim jak Albert Frankenstein.
:47:40
- Spadaj!
- On jest mój!
:47:42
Dziewczyny.
:47:43
Dziewczyny, dziewczyny!
:47:46
W porządku.
Jest tylko jeden sposób żeby to rozwiązać.
:47:49
Konkurs całowania.