:06:00
Żaden problem.
:06:05
Bądź grzeczna Nelly.
I nie daj się dużym psom.
:06:12
- Będę na nią uważał, panie Leone.
- Wiem, że tak będzie.
:06:18
Do widzenia.
:06:19
Cześć.
:06:24
Chciałbyś to, Shep,
ale nie dostaniesz!
:06:26
- Czubek!
- Chcesz?
:06:31
- Connie, nadchodzi twój chłopak.
- Prosto z "Łamagowa".
:06:34
- Niezłe.
- Przestańcie.
:06:36
Dzień dobry
Frankie i Fred.
:06:38
Witaj... frajerze.
:06:41
Pocałuj mnie
na pożegnanie, Shep.
:06:43
Pójdziesz dziś ze mną?
:06:45
- Idziemy na basen.
- Nie domyśliłeś się, psiarzu.
:06:51
- Strasznie śmierdzi.
- Też to czuję.
:06:55
Wilson.
:06:58
- Dotyka tego.
- Ohyda.
:06:59
Przynajmniej stała.
:07:01
Connie, idziemy.
:07:03
- Obrzydliwe.
- Jaki dziwak.
:07:04
- I jeszcze nosi ten głupi uniform.
- Chyba dostaniesz dzisiaj nowego psa?
:07:08
Tak. Więc nie będziemy się
już tak często widywać.
:07:12
Ale nadal będziesz
wyprowadzał Shepa, prawda?
:07:15
Tak, wtedy się zobaczymy.
:07:18
Ale poza tym...
:07:20
Będę zajęty tresowaniem go,
zabawą, kąpielami i takie tam.
:07:25
Connie, rusz tyłek!
:07:26
Rusz się!
:07:29
Miłego dnia na basenie.
:07:41
Bob do centrali.
:07:42
Słucham, Bob.
:07:44
Szukam dzikiego zwierzęcia
ze zgłoszenia.
:07:47
Prowadzę poszukiwania
dzikiego zwierza.
:07:50
To może być kojot.
:07:51
Nie wykluczam kojota.
:07:53
Albo kolejny wściekły pies.
:07:55
Kolejny wściekły pies.