Japanese Story
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:04:01
Nie, nie wstałam.
Jeszcze nie piłam kawy.

:04:13
Pamiętasz Mary Coulter?
:04:16
Była matką tego utykającego dzieciaka.
Jeździliście do szkoły tym samym autobusem.

:04:21
- Nie.
- Ale jego pamiętasz?

:04:25
Umieścił tu ładny nekrolog.
:04:31
Muszę pokazać to Angeli. Całkiem przyjemny.
:04:34
- Dla mnie niespecjalnie.
- Mnie się podoba.

:04:37
Każdy, kogo znałam,
ma nekrolog w tym zeszycie.

:04:39
- Nie znałaś Sammiego Davisa Juniora.
- Znałam. Spotkałam go na przyjęciu.

:04:43
Pocałował mnie w rękę
i powiedział, że miło było mnie poznać.

:04:47
To nie jest znanie kogoś.
:04:48
Dla mnie tak.
:04:50
Jestem pewna, że właśnie tak myślał.
Przynajmniej tak powiedział.

:04:54
To i tak więcej,
niż twój ojciec przez 20 lat.

:04:58
Twoim zadaniem będzie
umieszczenie tu ostatniego nekrologu.

:05:02
Mojego.
:05:03
Wtedy będzie uzupełniony.
:05:05
I to koniec.
Samo życie.

:05:07
To chore zajmować się śmiercią.
:05:10
W śmierci nie ma nic chorego.
To część życia.

:05:14
Pewnie myślisz, że można tego uniknąć.
Nie można.

:05:16
Lepiej wstawię swoje pranie.
:05:18
Podaj mi klej.
:05:26
- Witaj.
- Hej.

:05:27
- Zrobione?
- Byłoby, gdyby się nie zepsuł.

:05:31
- Bill cię szuka.
- Po co?

:05:33
Nie powiedział.
:05:36
To coś nowego.
:05:38
Powiem to wprost.
Najpierw miał tu przyjechać i ty miałeś się tym zająć.

:05:41
Potem miał tu przyjechać i oboje mieliśmy się tym zająć,
ja miałam cię zastępować w razie potrzeby

:05:46
Teraz on tu nie przyjeżdża, ja mam się tym zająć,
a ty w ogóle się do tego nie mieszasz.

:05:50
Tak, coś w tym rodzaju
:05:51
Daj spokój Bill.
Co ja mam robić z jakimś japońskim dupkiem na pustyni?

:05:58
Jestem geologiem,
nie jakąś cholerną... gejszą.


podgląd.
następnego.