:51:04
To byłem ja
Żartuje
:51:09
Śmieszne, bardzo śmieszne
no i wracałem z podróży
:51:12
Albo może i nie
Ale wszedłem do jej pokoju
:51:17
No i ona spała w swoim pokoiku, i to było urocze
:51:23
To wszystko?
-Tak to wszystko
:51:27
To było urocze
-Wcale nie, w najszczęśliwszym momencie ona spała
:51:34
Ja nie mówie, że to był najszczęśliwszy moment, mówie to co mi przyszło akurat do głowy
:51:44
Joy!
Uważaj
:51:49
Co ty wyprawiasz?
-To gówno Jim
:51:54
Wszystko co potrafie sobie przypomniec to zniszczenia, ogień w kuchni
-To był wypadek
:51:58
To nie był wypadek, rozpalała zapałki przy Beth
:52:02
Albo zapalała je by sprzeciwstawić sie Timmemu
-Joy, daj spokój
:52:06
No i te narkotyki
:52:12
Gryzła mi sutki, jak tylko chciałam ją karmić z piersi
-Kochaaanie
:52:17
Nikt nie potrzebuje raka, ona jest rakiem
-Joy, wracaj do...
:52:30
Co jest grane?
:52:33
Mama chce sobie rozprostować nogi
:52:37
Joy, zatrzymaj się
Starałam sie ale naprawde nie potrafie tam jechać
:52:42
Nie moge, nie moge mieć kolejnych złych doświadczeń
:52:46
Ni będziesz miała
-Nie wiesz tego
:52:48
I o to w tym wszystkim chodzi
Tworzymy wspomnienia
:52:54
Ty mnie nie sluchasz, mam zbyt wiele tych wspomnień!!!
Ale dobre wspomnienia
:52:59
Będziemy mieli dobre