Kinsey
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:31:02
- co do metod statystycznych.
- Same bzdury.

1:31:05
- Nic tylko zawoalowana pruderia.
- Prok.

1:31:10
Może w opracowanie populacji
mężczyzn wkradły się małe błędy,

1:31:13
ale poprawiliśmy je w wynikach
badań nad kobietami.

1:31:17
To będzie świetna książka, Hermanie.
O wiele lepsza od poprzedniej.

1:31:21
Miejmy taką nadzieję.
1:31:29
/Raport Kinsey'a
o amerykańskich kobietach/

1:31:31
/Publiczne oburzenie
1:31:32
/Sprośność
1:31:33
/Brak zgody co do
strony merytorycznej/

1:31:34
/Brudy
1:31:35
/Niestosowne
1:31:36
/Szokuje
1:31:37
/Kinsey rozpowszechnia sprośności
1:31:38
/Raport Kinsey'a obrazą
amerykańskiej kobiecości/

1:31:40
Samozwańczy Mesjasz
mniejszości seksualnych,

1:31:42
rozprawiwszy się z samcami
naszego gatunku,

1:31:45
Kinsey zgniótł jak robaka
amerykańskie kobiety.

1:31:48
- Spałeś choć trochę?
- Ile jeszcze lat mam badać

1:31:51
zachowania człowieka, by przestali
uważać mnie za etymologa?

1:31:54
- Po co je czytasz?
- Żeby zrozumieć,

1:31:56
dlaczego ludzie tak
nienawidzą tej książki!

1:31:59
Powiedziałeś im, że ich babcie
i córki się masturbują,

1:32:03
uprawiają seks przedmałżeński
i z sobą nawzajem.

1:32:05
Czego oczekiwałeś?
1:32:07
Odrobiny szacunku!
1:32:12
- Nie odbieraj.
- Słucham?

1:32:15
/Kinsey, jesteś chorym człowiekiem.
Poczekaj, aż cię.../

1:32:24
Mamy kłopoty.
1:32:26
Audyt jest bardzo kosztowny.
1:32:29
Czy jako organizacja non-profit
nie powinniśmy mieć zniżki?

1:32:32
Prok, musisz trochę odpuścić.
Przydałaby się księgowa na etacie.

1:32:36
Co się dzieje?
1:32:41
Przestańcie natychmiast!
1:32:44
Do mojego biura! Wstawaj!
1:32:46
Wracajcie do pracy!
1:32:52
Macie pojęcie,
jak delikatna jest sytuacja?

1:32:55
Wrogowie czyhają na nasze
najmniejsze potknięcie.


podgląd.
następnego.