:33:02
Pana.
:33:04
- Mnie?
- To znaczy... no wie pan.
:33:12
On był bardzo do pana podobny.
:33:21
Aresztuje mnie pan' kapitanie?
:33:31
Nie wiem.
Może chodzi mu o sławę?
:33:35
Zwrócił na siebie naszą uwagę.
To mu przyznaję.
:33:37
On idzie do przodu.
Zwiększa stawkę.
:33:40
Może planuje coś
bardzo śmiałego.
:33:45
Coś wielkiego.
:33:51
Lotnisko.
:33:53
Okienka wymiany walut.
Poranne przyloty.
:33:56
Tysiąc cudzoziemców wymienia
dolary' funty' korony.
:33:59
Lotnisko?
:34:00
- To chyba zbyt śmiałe.
- Może.
:34:02
Ale mam przeczucia
co do tego faceta.
:34:06
Weż zespół' Cor.
Obserwuj ruch.
:34:39
To jest broń'
:34:40
ale nie chcę jej użyć.
Daj mi wszystkie pieniądze.
:34:56
Kapitan Deventer.