1:16:02
Świetnie.
1:16:05
- A ty?
- Ja?
1:16:12
Chciałbym pojechać do Grecji.
1:16:19
Mamy mnóstwo pieniędzy.
Starczy na jakiś czas.
1:16:23
Zbierzcie wszystkie rozkłady
lotów. Zrobimy plany.
1:16:30
W niedzielę przylatują tu
samoloty SAA' British Airways'
1:16:35
KLM' Air France' Lufthansa.
1:16:40
Ale my już tu jesteśmy.
Chcemy wylecieć.
1:16:43
El AL do Tel Avivu
pół godziny póżniej.
1:16:45
Ty nim polecisz.
1:16:46
Eabin z siostrzenicą w drodze
na seminarium talmudyczne.
1:16:50
Albo trener zapasów
w drodze na mecz w Melbourne.
1:16:56
Shar' zrób nam herbaty.
1:17:06
Dość' żeby przez
jakiś czas żyć dostatnio.
1:17:09
Ale czemu nie zawsze?
1:17:13
- Chcesz obrobić lotnisko.
- Do cholery...
1:17:17
Ty cwany...
Mogłem się domyślić.
1:17:19
- Dotąd szło nam nieżle.
- Żartujesz?
1:17:22
To byłoby idealne zakończenie.
1:17:25
- Na rany Chrystusa.
- Ostatni skok.
1:17:27
- To wspaniały pomysł.
- Tak' cholernie wspaniały.
1:17:31
Funty' marki' dolary.
1:17:33
Możecie pojechać
dokądkolwiek chcecie.
1:17:35
- Wszędzie.
- No' dobra. W porządku.
1:17:45
Do Wiednia' mój chłopcze...