Vera Drake
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:09:00
- To daleka droga.
- W czasie wojny walczył w Birmie.

:09:03
- Mój brat też był w Birmie.
- Tak?

:09:06
Tam zapoznał Australijczyków.
:09:08
Wrócił tu. Ożenił się ze Szkotką i wyjechali.
:09:10
Coś podobnego!
:09:13
Był jeńcem wojennym, Reg?
:09:15
Nie chce o tym mówić, Stan.
:09:17
To tak jak mój przyjaciel.
:09:22
Stracił kolegów?
:09:25
Tak, kilku.
:09:27
Ja też straciłem paru kumpli.
:09:28
Mój najlepszy przyjaciel też zginął.
:09:30
To prawda, Bill.
:09:31
Rzucił wszystko i wyjechał.
:09:33
Do Palestyny.
:09:35
Wpadł w zasadzkę w gaju pomarańczowym.
:09:41
Usiądź koło Rega.
:09:44
- To okropne.
- Okropne.

:09:47
- Ciepło ci Reg?
- Tatku, włącz piecyk.

:09:55
Moja mama zginęła podczas bombardowania.
:09:57
Naprawdę?
:09:59
Na rynku przy Chapel Street,
w marcu 1941.

:10:01
Pamiętamy to bombardowanie.
- Tak, wyleciały nam szyby z okien.

:10:05
Mieszkaliśmy wtedy za rogiem,
przy Penton Street, naprzeciwko kościoła.

:10:08
Tak? Nasze mieszkanie zostało nietknięte.
:10:11
Poszła w odwiedziny do siostry, a potem na rynek.
I było po niej.

:10:20
Jeszcze herbaty, Reg?
:10:23
Przykro mi, stary.
:10:26
Kolacja była wspaniała, Vero.
Bardzo dziękuję.

:10:47
Bawcie się dobrze w pubie.
:10:48
Załóż płaszcz, Susan,
jeżeli macie zamiar jechać kabrioletem.

:10:52
Dobrze.
:10:53
- Na razie.
- Do widzenia panu.


podgląd.
następnego.