Vera Drake
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:47:00
- Nie usiądę obok niej.
- Jest Boże Narodzenie.

:47:02
Nie usiądę z nią razem do stołu przy jednym posiłku.
:47:05
- Przepraszam, nie mogę.
- To mój brat, co mam mu powiedzieć?

:47:09
Nie wiem.
:47:11
Nigdy nie możemy sami obchodzić świąt.
Tylko we dwoje.

:47:27
Dobrze, pójdę,
dla ciebie.

:47:32
Ale nie chcę tam zostawać.
:47:35
Wypijemy drinka i wyjdziemy.
:47:38
Dobrze?
:47:46
Otrzymaliśmy odpowiedzi od trzech
z chlebodawczyń pani Drake.

:47:50
Niestety, pani Wells
nie odpowiedziała nawet na mój drugi list.

:47:55
Pozostałe wyrażają się bardzo dobrze o Pani Drake,
:47:57
niemniej, żadna, w tych okolicznościach,
nie zgodziła się wystąpić...

:48:01
jako świadek obrony.
:48:04
Pani Kitchener przesyła jednak pozdrowienia.
:48:09
Dobra wiadomość to to, że będzie panią bronił
:48:11
Mecenas Hampton-Wald.
:48:13
Jest to doskonały adwokat i przedstawi pani sprawę
:48:15
w jak najlepszym świetle.
:48:17
Sędzia może wydać najłagodniejszy wyrok,
:48:20
czyli zaledwie 18 miesięcy.
:48:23
Obawiam się,
że nie jestem w stanie pomóc.

:48:28
Przykro mi.
:48:46
- Dobrze się czujesz Joyce?
- Tak, dziękuję.


podgląd.
następnego.