1:28:00
czy chcę gumę do żucia?
1:28:02
Rozumiesz?
Gumę...
1:28:05
Nikt nie spytał...
1:28:07
Nigdy do tego nie doszli.
1:28:11
To tak jak z ćpaniem...
1:28:13
Za każdym następnym razem musisz wziąć
więcej żeby uzyskać podobny efekt.
1:28:16
Na końcu tak się na to zobojętniasz,
że w ogóle nic nie czujesz.
1:28:20
To proste.
1:28:23
Znalezienie, odpowiedniej zwierzyny.
Odpowiedniego wyzwania.
1:28:28
To jest trudne.
1:28:31
Wstąpiłeś do FBI tylko po to?
1:28:34
Tak.
1:28:38
Więc podczas gdy wy studiowaliście nudne
legendy, takie jak Bundy, Gacy, Dahmer,
1:28:43
ja studiowałem was.
1:28:45
Wasze zwyczaje, mocne strony, słabości...
1:28:48
To było takie proste.
1:28:53
Wiesz...
1:28:54
czasem musiałem tu podszyć,
tam popuścić,
1:28:58
ale kiedy już zacząłem...
- "Vince, sprawdź drugą stronę miasta."
1:29:02
wiedziałem kto zagra jaką rolę.
1:29:07
Dla oddalenia podejrzeń zostałem liderem.
1:29:09
"Jak wiesz, że na łódce jest bomba,
nie idziesz w pierwszym szeregu."
1:29:13
Wszystko czego potrzebowałem to okazja.
1:29:17
Przerwa na kawę dała mi możliwość
przygotowania kilku małych niespodzianek.
1:29:23
Kiedy odpowiedź była tuż przed waszymi oczami,
1:29:25
nadal jej nie widzieliście.
1:29:27
"To ty powiedziałeś żeby wyłączy wodę."
1:29:29
Reszta była prosta.
1:29:30
Wszyscy jesteście żałośnie przewidywalni.
1:29:33
Nicole i te jej papierosy.
1:29:35
Nie czytała ostrzeżenia na paczce?
1:29:39
Vince, który nie rozstaje się ze swym pistoletem.
1:29:42
Bobby, złota rączka, nie mógł się oprzeć.
1:29:46
Harris, musiał zostać i oglądać.
1:29:51
Nasz pan skoczek był większym problemem,
1:29:54
ale po co miałem się męczyć i go zabijać,
1:29:56
skoro wiedziałem,
że zrobisz to za mnie.