Must Love Dogs
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:34:17
-Ale się uśmiałam.
-To był wspaniały wieczór.

:34:20
Już zapomniałam jak upokarzające
może być rodzinne śpiewanie.

:34:24
- Coś ci powiem o Panu Zachęcającym.
- Może zaśpiewaj.

:34:27
Jest świetny i podobasz mu się.
:34:30
Tak nie można.
To ojciec mojego ucznia.

:34:32
Ile razy mam powtarzać?
:34:34
Ma doktorat i fajny tyłek.
:34:36
Nie przejmuj się etyką.
:34:38
W zasadzie nie ma jeszcze doktoratu.
Ale ten tyłek... wiem.

:34:41
- I oczy i uśmiech.
- Tak wiem, to niemożliwe.

:34:46
- Mogę cię o coś spytać?
- Nie.

:34:49
Ty byś nigdy nie opuściła Kevina, co?
:34:52
Gdyby on tego nie zrobił?
Nie sądzę.

:34:56
- Ale nie byłaś szczęśliwa.
- Takie życie sobie wybrałam,

:35:00
więc tego się trzymałam.
:35:03
Nie wiem nawet czy teraz
zasługuję na nowe życie.

:35:05
Wydaje mi się, że zmarnowałam już
swoją jedyną szansę.

:35:09
Skąd u ciebie takie nastawienie?
:35:12
- Od zakonnic?
- Jasne, zwalmy winę na zakonnice.

:35:16
Mogę coś jeszcze powiedzieć?
:35:19
Kochasz mnie, wiem.
:35:22
Owszem.
:35:25
Nie wyszło najlepiej.
Nie poznała mnie od dobrej strony.

:35:28
Zdaje się, że nie poznała
cię z żadnej strony.

:35:30
Zadzwonię jeszcze raz
i umówimy się, ale bez psów.

:35:33
Tamten był do bani.
W dodatku stałem cały czas pod słońce.

:35:36
- To pożycz psa od kogoś innego.
- Nie.

:35:38
Jest w niej coś wyjątkowego.
:35:40
Wiesz jak mówi się,
że ktoś zapiera dech?

:35:41
Tak było.
Zaparło mi dech.

:35:46
-Schodzę z ławy.
-Myślisz, że się z tobą umówi?
Ja bym się umówił.

:35:49
Ty nie jesteś taki miły.
:35:55
- Cześć June.
- Cześć.

:35:57
Cześć, June.
:35:59
Przyszli sami tatusiowie.

podgląd.
następnego.