:05:06
	Przepraszam. Nie wolno tu nikomu przebywać
bez mojego wyraźnego pozwolenia!
:05:11
	Proszę mi wybaczyć,
ale chciałem to zobaczyć sam.
:05:14
	Bez... osób postronnych.
:05:16
	Musze zobaczyć pański poziom dostępu.
:05:18
	I ma pan prawo nalegać.
:05:22
	Pełen dostęp.
:05:25
	Przepraszam. Oczywiście
oferuję pełną współprace.
:05:30
	Nie jestem pewien...
:05:33
	Nie widzę rangi czy imienia.
:05:35
	Nie mam czegoś takiego.
:05:37
	Tak jak to miejsce ja nie istnieje.
:05:40
	Porozmawiajmy o Tamach.
:05:42
	Myślałem, że przejrzał
pan wszystkie dane.
:05:44
	River była pańskim
największym sukcesem.
:05:46
	Cudowne dziecko.
:05:47
	Fenomen.
:05:49
	Dopóki jej brat nie wszedł
i nie zabrał jej.
:05:53
	To nie takie proste.
:05:54
	Jestem tego świadom.
:05:55
	Nie było możliwości, żebym...
:05:56
	Nie. Oczywiście.
:05:58
	Te chłopak wydał fortunę i wykorzystał
wszystkie kontakty, żeby tu się dostać.
:06:02
	Także pozbawiając się świetlanej
przyszłości w medycynie.
:06:04
	-To szaleństwo.
-Szaleństwo?
:06:07
	Przyglądał się pan
temu uważnie doktorze?
:06:11
	Jego twarzy...
:06:14
	To miłość...
:06:18
	Coś bardziej niebezpiecznego...
:06:20
	Po co tutaj jesteś?
:06:21
	Ponieważ sytuacja jest
prostsza niż ci się wydaje.
:06:27
	Wiesz jaki jest pański grzech doktorze?
:06:31
	-Zastanawiam się...
-To duma.
:06:38
	Kluczowi członkowie parlamentu
osobiście badali ten obiekt.
:06:41
	/Powiedziano mi, że poparcie sojuszu...
:06:44
	Kluczowi członkowie parlamentu.
:06:51
	Kluczowi...
:06:54
	Umysły odpowiedzialne za każdą militarną i
dyplomatyczną operację w galaktyce.
:06:59
	A dałeś ich do jednego
pokoju z telepatką.