:44:03
	Wiara.
:44:06
	Wiesz, że z chęcią słucham twoje rany,
ale posługa usypia mnie Shepherd.
:44:12
	Nie szukam pomocy z góry.
:44:15
	Dużo czasu minie zanim to się zmieni.
:44:17
	Kiedy mówią o wierze, czemu
zawsze myślisz, że mówię o Bogu?
:44:26
	Przychodzą z bezdroży.
Tak myślą, tak się poruszają.
:44:33
	Mało kto z nich się uśmiecha.
:44:35
	Uderzy cię wtedy kiedy będziesz słaby.
:44:38
	Temu mężczyznom trudno uwierzyć.
:44:42
	Z każdym dniem jest to w nich zabijane.
:44:49
	Interesujące jak dużo wiesz o tym świecie.
:44:52
	Nie urodziłem się przecież pasterzem.
:44:54
	Musisz mi kiedyś o tym opowiedzieć.
:44:58
	Nie, nie musze.
:45:05
	River wyglądasz na zmęczoną.
:45:07
	Wszyscy chyba już są zmęczeni.
:45:09
	Może wszyscy się położymy?
:45:12
	Chwila ciszy polepszy
wszystkim samopoczucie.
:45:15
	/River zrób co ci kazano.
:45:17
	-Nie.
-Wszystko będzie w porządku.
:45:19
	Nie!
:45:30
	-Co?
-Mal, nie spisz?
:45:32
	Jest połączenie z Macedonium.
:45:43
	Czy to zła pora?
:45:45
	Nie. Dobra jak każda.
:45:49
	Jak tam świat?
:45:50
	Zimny. Jest jesień.
:45:52
	Ciągle w domu treningowym?
:45:57
	Co to za okazja?