Blonde Venus
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:14:02
Wejdź, skarbie.
:14:06
Chwileczkę, czekaliśmy cały dzień!
:14:08
I jeszcze długo będziecie czekać.
:14:20
Usiądźcie i odpocznijcie.
:14:25
- Kiedy ostatnio pracowałaś?
- Jakieś pięć, sześć lat temu.

:14:28
- Gdzie?
- W Niemczech.

:14:35
- Potrafisz śpiewać?
- Kiedyś potrafiłam.

:14:41
- Ile chcesz zarabiać?
- Wszystko jedno. To nie ma znaczenia.

:14:44
Nie mów mi, że jesteś aktorką z powołania.
:14:47
- Czym się zajmuje twój chłopak?
- Nie mam chłopaka.

:14:49
- Zgodzisz się na 25 dolarów tygodniowo?
- Jasne.

:14:52
Masz szczęście, skarbie.
Zapukałaś pod właściwy adres.

:14:55
Myślę, że mógłbym ci dać 30, 40 dolarów.
:14:57
Może nawet 50.
:15:00
Oczywiście, wliczona jest prowizja.
:15:01
Zazwyczaj biorę 20%,
ale od ciebie wezmę 15.

:15:04
- Może być?
- Tak.

:15:06
Wiesz, że to niedużo...
:15:07
za serwis, jaki gwarantuję moim klientom.
:15:10
Jeśli powierzysz mi swoją karierę,
:15:13
twoje interesy będą dla mnie ważniejsze
niż moje własne.

:15:15
Wstań i przejdź się.
:15:23
Zobaczmy, co masz.
:15:24
- Co mam?
- Pokaż mi swoje nogi.

:15:31
- Czy tyle wystarczy?
- Na razie tak.

:15:34
- Jak się nazywasz?
- Helen Faraday.

:15:37
Nie, musimy wymyślić
jakieś inne imię i nazwisko.

:15:43
To musi być coś niezwykłego.
Coś niezapomnianego.

:15:47
Jones. Mam. Helen Jones.
:15:51
Ale ja nie nazywam się Jones.
:15:52
Jakie to ma znaczenie? Ja też
nie nazywam się Smith i jakoś żyję.

:15:58
Halo.
:15:59
Powiedz mu, że wyszedłem na lunch.
Zaczekaj.


podgląd.
następnego.